Tego święta co to go pełno wszędzie specjalnie nie obchodzę,
ale w tym roku miałam okazję kartkę z sercem wysłać.
Co prawda już dwa tygodnie temu,
no bo czy to akurat jedna data w roku co by osobie wyjątkowej swe uczucie okazać ....
A listy wysyłać i dostawać to ja lubię barrrrrrrrrrrrdzo ;)
No więc dziś z lekka jakby w temacie o sercach będzie mowa.
W ubiegłym roku pokazałam serduszka z dzianiny.
Dziś drewniane.
Wycięte ze starych desek, z lekka sfatygowane czasem, o takie to ja lubię najbardziej !!!
Zrobione we dwoje, z miłością i uzupełnianiem się .... ot takie nasze ...
To sobie oglądałam, obracałam a ono mi ciach pękło, więc zszywacz poszedł w ruch i poskładałam, mam kolejne ulubione po przejściach ...
To jeszcze nie wszystkie ... ale post byłby za długi.
Pokażę je przy innej okazji.
*************
Pozdrowienia przesyłam wszystkim serdeczne, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Udanej reszty tygodnia .
Cudne te Wasze serduszka:) ale najbardziej podoba mi się to, ze w czarodziejski sposób z brązowych robisz je na szaro:) a że po przejściach...widać, że wiele serca w to serce włożone:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
czary mary z brązu w szary ... hihihi ale mi się zrymowało ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zawsze zachwycam się Twoimi serduchami, codziennie :)) Buziaki
OdpowiedzUsuń:***
Usuńswietne sa takie serucha:P
OdpowiedzUsuńtakie szaraki, drewniaki ;))
UsuńDawno mnie u Ciebie nie było, a tu tyle cudeniek pokazujesz:) Podziwiam Twój talent Olgo bardzo, oj bardzo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
P.S.
Walentynek też nie obchodzę, serducha śliczne:)
Zapraszam częściej :))
UsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję :)
Olgo, serduszka są piękne, ale najważniejsze, że ....Zrobione we dwoje, z miłością i uzupełnianiem się .... ot takie nasze ... WASZE :)))
OdpowiedzUsuńNasze ;)))) :*
UsuńSuper serduszka i tak fajnie zaprezentowane!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńśliczne te serca od serca :)) , a listy "papierowy" tez lubie dostawać choć teraz to rzadkość
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Uwielbiam te prawdziwe, papierowe listy :)))
UsuńPozdrawiam :)
Są fantastyczne, takie po przejściach, też podobają mi się najbardziej, jakby miały w sobie zapisaną jakąś wyjątkową historię :) Pozdrawiam ciepło, S.
OdpowiedzUsuń... można sobie taką historię dopisać ... w liście np ;))
Usuńsliczne...szare, spekane...prawdziwe takie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Życiowe rzec by można :)))
UsuńŚciskam :)
Olga te serducha są fantastyczne! widać , że się napracowałaś, ale było warto!
OdpowiedzUsuńw szarościach im do twarzy:)
buziaczki
:) Dziękuje Aniu :*
UsuńPiękne! to po przejściach ma swój niezaprzeczalny,niepowtarzalny urok:)
OdpowiedzUsuń:)urok życia ;)
UsuńWidać, że te serduszka to robione z miłością. Piękne:) Pozdrowienia. Ada
OdpowiedzUsuńDziękuje Ada :*
UsuńPiękne! To ze zszywkami najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMnie tes ;)))
UsuńSerduszka ze starych desek sfatygowane czasem i te po przejściach , pozszywane , są piękne !
OdpowiedzUsuńTak jak miłość czasem po przejściach , a czasem lekko sfatygowana czasem ale , ale jak jest piękna gdy prawdziwa :)))
Kasiu cudnie to napisałaś ... najpiękniejsza ta prawdziwa :)
UsuńI pomyśleć, że serduszka nie muszą być koloru czerwonego. Wyglądają ślicznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
;)) no właśnie szare też pikne !!!
UsuńPiękne...takie z sercem:D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńwiesz to serce zszywaczem pospinane.. to takie zyciowe.. mysle ze nie jedna z nas ma tak połatane serce własnie a mimo to nadal funkcjonuje i jest piękne :)
OdpowiedzUsuńposklejane, pozszywane ... ale daje radę ;)
UsuńPiękne serca po przejściach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńte drewniane bielone lubię najbardziej:) takie życiowe potargane, pogłaskane i zaleczone zszywkami ranki noszą...śliczne!
OdpowiedzUsuń
Usuńod razu je pokochałam :))
Szare...taak...zgadłam zanim jeszcze tu zajrzałam:)))Te pęknięcia i zszycia są takie sugestywne,jak to w życiu!Piękne i naturalistyczne.
OdpowiedzUsuńNaprawdę lubisz pisac listy?Nie znam chyba nikogo takiego:)Pozdrawiam.Miłego wieczorku:)
Widzisz Iza jaka ja przewidywalna jestem ... hihihihi
UsuńJasne, ze lubię, a znajdować je w skrzynce ... marzenie :)
Wzajemnie :)
to zlamane, poskladane najpiekniejsze:) po przejsciach ale sie trzyma...:) buziaczki, milego wieczorku:)*
OdpowiedzUsuńpozszywane mocno ... da radę ;)))
UsuńWzajemnie Aguś :**
Cudne serducha!
OdpowiedzUsuńUrokliwe serca, a szczególnie te po przejściach!
OdpowiedzUsuńTo po przejściach uroki rzuca największe :)
Usuńoj jak ja lubię takie cudeńka, kształt, kolor, styl moje ulubione, Gratuluje pomysłu i wykonanai. Zapraszam do mnie na post pełen serd...no bo jakże by inaczej dziś:-))) Miło m i będzie jesli dołączysz do mojego grona , o ile Ci się u mnie spodoba. Gosia z
OdpowiedzUsuńhomefocuss.blogspot.com
Dziękuję za dobre słowo i lecę odwiedzić :)
UsuńI takie serduszka lubię najbardziej! Gdyby takie serduszka kojarzyły się z walentynkami, miałabym inne podejście (bardziej pozytywne) już wiele wiele lat temu:))) Cuda!
OdpowiedzUsuń;)) nie wszystkie muszą być różowe hihihihi
UsuńMiło mi, że się podobają.
Pozdrawiam ciepło
I coś w tym pękniętym sercu jest... Oryginalne, wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
K.
Coś tam w sobie kryje ... ;)
UsuńPozdrawiam Kasiu :)
Serducha są świetne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Dorota
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :)
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szary kolor wyszedł :)
Jakim to dokładnie środkiem zostało potraktowane? Chciałbym sobie tak zabarwić stolik.
Pozdrawiam serdecznie,
Grzegorz
Dobry wieczór, bejca heban i na to biały wosk.
UsuńPozdrawiam:)