Jakiś miesiąc temu ciocia moja poprosiła o zrobienie czapek.
Cala rodzinka już paraduje i córka co to w kraju bywa nie za często,
upomniała się, że też chciałaby .... taką szarą z granatem co warkocze i pompon ma.
A przy okazji dla koleżanki co z bardzo ciepłych, dalekich krajów pochodzi,
jasną z warkoczem i kwiatuszkiem granatowym.
Nie są zbyt grube, bo w Londynie śnieżyce takie jak w zeszłym miesiącu,
to wydarzenie dość osobliwe ;)
I oto co mi wyszło ...
Kwiatuszkowa ...
Pomponiasta ...
I tak oto czapeczki dwie spacerują ulicami tego pięknego miasta ....
**********
Lubię ten nasz zespół o obco brzmiącej nazwie.
Wszystkiego dobrego Kochani za końcówkę tygodnia ... zobaczymy co przyniesie ...
Pozdrawiam ciepło :)
Pomponiasta moją faworytką:)
OdpowiedzUsuńMoja też ;))) ale co kraj to obyczaj ;)
Usuńczapki też robię, ale te ładniejsze.Kristi :) :) :)
UsuńMój nr. tel. komórkowego 725 892 744.Może ktoś ma warunki zaprosić mnie do siebie .Chętnie przewietrzę się , pozwiedzam.Robótki kocham od dziecka .Kristi /dolnośląskie .Pozdrawiam
UsuńO tak szara jest boska, ale biała też fiu fiu;-)))
OdpowiedzUsuńszara, szareńka ;))
UsuńOoo kochana super, ze juz "zagranica" upomniala sie o Twoje cuda:))) bardzo sie ciesze, swiatowe z nich czapeczki:))****
OdpowiedzUsuńhihihi oj Aguś :***
UsuńOleńko, ta z kwiatkiem prześliczna, choć i szara niczego sobie...tak na prawdę to chyba nie widziałam u Ciebie niczego co by mi się nie podobało:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ola:)
Oluś dziękuję serdecznie :)
UsuńPozdrawiam ciepło
czy Londyn to takie piękne miasto? Mieszkam tu od kilku lat i jedynie 1 strefa jest "fajna" i bogata kulturalnie ... Reszta... że tak to ładnie ujmę w słowa: Bez komentarza...
OdpowiedzUsuńza to czapy bardzo ładne, szczególnie ta szara mi się podoba :)
pozdrawiam Cię serdecznie
Aga z otwartaszuflada.blogspot.com
Ja znam tylko ze zdjęć, filmów ...i z tej strony bardzo mi się podoba i wydaje się być piękne :)
Usuńnie miałam okazji być i przyjrzeć się z bliska ...
Dziękuję za miłe słowo :)
Pozdrawiam ciepło
moim zdaniem część "dla turystów" jest przepiękna, ulice ciekawe a Big Ben sobie dumnie wybija godziny, w filmach oczywiście są pokazywane najpiękniejsze miejsca, ale od centrum w dal jest średnio fajnie, monotonna infrastruktura, powiem szczerze, że szału nie ma i to jest moje największe rozczarowanie tym miejscem... ale miało być o czapkach a ja znowu o tym Londynie....
Usuńjasna z granatowym kwiatkiem jest przeurocza!!!:)
OdpowiedzUsuńszara też fajniutka
pozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie :)
UsuńBiała jest prze, przeurocza:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:***
UsuńTy moja szara dziergana mistrzynio:) Czapki cudnej urody obie! A warkocze to Ty wiesz jak ja lubuję mocno. Tak się tylko zastanawiam ile Ty na włóczki wydajesz w sezonie jesień/zima:P Heheheh
OdpowiedzUsuńBuziak:*
Moja Ty miłośniczko warkoczy, czekam na zdjęcie w Twoich ... hihihi Paulinko dostałam stały rabat;))))
UsuńBuziaki :**
uwielbiam Twoje czapki!!!są świetne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTwoje czapki sa piękne. Zainspirowana nimi zaczęłam też dziergać podobne ale ...Do pięt Ci nie dorastam.:)
OdpowiedzUsuńhmmm..wydawało mi się, że napisałam, kliknęłam "opublikuj" i ...nie ma:(
OdpowiedzUsuńA chciałam powiedzieć, że czapki śliczne jak zwykle...:)a Londyn uwielbiam, byłam kilka razy i jeszcze wiele jest miejsc, które chcę zobaczyć...
pozdrawiam:)
A czasem tak jest z komentarzami...
UsuńMuszę się tam wybrać koniecznie !! Pozdrawiam :)
czapy obie śliczne, biała ma fajniasty kwiatuszek, ale ja uwielbiam pompony, wsystkie, duże,małe i w różnych ilościach.
OdpowiedzUsuńpompony mnie też serce skradły ;)
Usuńkwaituszkowa powalila mnie na kolana jest do zakochania!!:P
OdpowiedzUsuńkwiatuszek skradł Ci serce;)))
UsuńPodobnie jak Ty Olu, tak i ja znam Londyn z opowieści i zdjęć. I chociaż nigdy tam nie byłam, miasto bardzo mi się podoba, chociaż i przeraża trochę (ilość ludzi!). Uwielbiam oglądać brytyjskie kryminały i komedie - zawsze powala mnie scenografia - szczególnie wnętrza wiejskich domów. Dorzuć do tego maślane ciasteczka i wyjątkowe herbaty (znajomi mi przywożą czasem:)).
OdpowiedzUsuńEhh, rozmarzyłam się troszkę.
Czapeczki z pewnością zrobią w Londynie furorę :) Pozdrowienia dla Cioci!
ma urok ta angielszczyzna ... ;))
UsuńPozdrawiam :)
świetny kawałek śląska w Londynie się spaceruje:)))
OdpowiedzUsuńściskam:*
hihihi
UsuńBuziaki :***
super światowe czapki :))
OdpowiedzUsuń;))
UsuńJa chyba już zacznę myśleć nad tą czapką dla siebie...bo co jedna to fajniejsza:)
OdpowiedzUsuńSerce do jesieni jeszcze Ci się zmieni ;))
UsuńBoskie te czapki z pomponem. Najbardziej podobała mi sie ta z zielonym :)
OdpowiedzUsuńJak to wygląda cenowo, droga Olgo?
Zielony taki wesoły ;)
UsuńOdpisałam na mail :)
Śliczności!!! Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
UsuńPomponiasta jest super!!!
OdpowiedzUsuń;))
Usuńto teraz twoje czapusie swiatowe sa;) sliczne jak zawsze!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
hihihi Justynko bardziej światowe niż ja ;)))
UsuńBuziak :*
Zakochałam się w czapce z kwiatkiem! Jest po prostu boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogna
Kradnie serca ;)))
UsuńKwiatuszkowa czy pomponiasta? Hmmm, nie potrafię zdecydować, która bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhmmmm ciężki wybór ;)))
Usuń