Dziś króciutko , po wizytach w urzędach , u lekarza ,
szybkim obiedzie jakaś taka zakręcona jestem , chyba biomet niekorzystny.
To taka kontynuacja wczorajszego wpisu.
Te same materiały czyli filc i włóczka tylko troszkę większa forma.
Matylda w szkole uczyła się szydełkować ,
spodobały mi się jej szydełkowe kwiaty i poprosiłam aby zrobiła taki dla mnie.
Uszyłam więc poszewkę i ozdobiłam jej kwiatem.
Mnie bardzo się podoba taki niby "babciny" kwiat na filcu , poszewka wyszła troszkę w folkowym stylu.
Pozdrawiam cieplutko i słoneczka życzę , bo tak jakoś ponurawo na dworze .
Miłej reszty dnia :)
Dziś piątek dzień słuchania listy na Trójce , więc piosenka z 11 miejsca ,
pierwsze miejsca już kiedyś wklejałam i doskonale je znamy ,
za to ostatnia piosenka Kasi bardzo mi się podoba , uwielbiam jej teksty i głos;)
pierwsze miejsca już kiedyś wklejałam i doskonale je znamy ,
za to ostatnia piosenka Kasi bardzo mi się podoba , uwielbiam jej teksty i głos;)
No piekne te podusie, super:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!Współpraca w rodzinie może dać tylko dobre rezultaty!Kwiatki szydełkowe -mistrzostwo!Bardzo jestem ciekawa tego stołu.Podkładki i etui też piękne i przydatne.
OdpowiedzUsuńCudowne...uwielbiam szarości i pochodne;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta poduszka podoba!!!Lubię troszkę folkowy styl:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzakochana ....
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
umbrella
Sprawia nam nam dużo przyjemności ta współpraca,Matylda złapała bakcyla , myślę ,że polubi robótki ręczne ;)Podkładki bardzo przydatne .Pozdrawiam:)
Justyna
Szarości we wszelkich odcieniach ja też uwielbiam;)
Halinka
Dziękuję za miłe słowo , zapraszam do obserwowania.Pozdrawiam:)
No widzisz Olgo, przegapiłam tę poduszkę! Bardzo mi się podoba, zwłaszcza połączenie "babcinej" koronki i prostego, surowego filcu! Rewelacja, lubię takie "związki"! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka!
dominika