Bardzo pracowity dzień,dni właściwie.
Działo się działo.
Awaria komputera -spodziewana wprawdzie,kiedyś musiało to nastąpić-zmęczenie materiału ;)
Teraz już jest w pełni sprawny więc nie będę mieć problemu z łącznością :)
W głowie siedzi mi niezliczona ilość pomysłów i ciężko mi to ogarnąć
- słowa mojej starszej córki Marceliny ;)
Staram się,muszę chyba zacząć notować.
Teraz dopiero znalazłam chwilkę,aby skreślić kilka słów.
Dziś zdjęcie ostatniej rzeczy robionej na zamówienie.
To moja ulubiona włóczka tej zimy,niezwykle ciepła i milutka.
Do zamówionej wcześniej czapeczki z futrzanym pomponem dorabiałam ocieplacz.
Pojedynczy w odcieniach beżu i brązu.
A to mój osobisty ulubiony zestaw tej zimy,czapka w kolorze szaro beżowym i podwójny ocieplacz z cieniowanej włóczki.Przy takich mrozach jak dziś - niezastąpiony :)
Uwielbiam się nim otulać.
Życzę wszystkim udanego weekendu i ciepła :)
I taka wesoła piosenka ;)
piekny komplet, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń