Nie wiem czy to wina przesilenia wiosennego ?
Jakaś taka niemoc mnie ogarnęła, senna jestem, brak ochoty do pracy.
Zdecydowanie brak słońca to jest !!!
Miejmy nadzieję, że szybko się to zmieni, bo jakoś tak nieswojo się czuję ;)
Kawa w takim wypadku - napój nieodzowny.
W kubeczku rzecz jasna.
A kubeczek w sweterku .... miętowym - co by wiosennie było :)
***************
Piosenka z LP3 " Pieśń o szczęściu "
Udanego weekendu kochani :)
Śliczny kolorek:) A ja w końcu doczekałam się swojego kubraczka :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ... fajowy :)
UsuńO tak ...w takim kubeczku to kawa na pewno poprawi humor :) brak słońca niestety wszędzie....patrzę na prognozy, pokazuje słońce...patrzę za okno...szaro...ale o co chodzi?! było wczoraj chyba ...na chwilę...ale to wciąż za mało....słonecznego weekendu:):)
OdpowiedzUsuń:) poprawia, poprawia ;))
UsuńSłońca brak i zapotrzebowanie jest ogromne, teraz to by mogło świecić 24 godz na dobę ;))))
Tacy jesteśmy spragnieni tych promyków jasnych :)
PRZEPIĘKNY KOLOR KUBRACZKA;-)))
OdpowiedzUsuńtaki ... wiosenny :)
UsuńSama słodycz-kubeczek w pastelowym sweterku, mmmmniam! Pozdrawiam cieplutko. Ada
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
UsuńOlgo jestem pewna ze to brak sloneczka...a kubraczek wspanialy i nada sie wszak upalow jeszcze nie ma a nawet gdyby ladnie mu;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
:) dziś wreszcie świeciło, od razu inne życie :)Ściskam :)
UsuńŚlicznie prezentuje się kubeczek w kubraczku wiosennym .
OdpowiedzUsuńDużo energii Olgo ci życzę :)
Kasiu przyda się, przyda, dziękuję :)
Usuńpiękny wzór Ci wyszedł, ja narazie tylko prawe i lewe oczko opanowałam, ale mam nadzieje, że w końcu dojdę do tego jak robić takie piękności.
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba :) Kawa musi w tym kubku wyjątkowo smakować :)
Powrotu weny Ci zyczę
pozdrawiam Cię serdecznie
Aga z otwartaszuflada.blogspot.com
Trening czyni mistrza jak to powiadają, troszkę czasu i cuda będziesz robić :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńŚliczny wzór :) Kolor jest cudowny!!!! Chociaż nie mój;)
OdpowiedzUsuńmój też nie do końca, ale ciut wiosny mi trzeba :))
UsuńOj jakie cudo...I ten kolor- PIĘKNY
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńo jaki cudny:)uwielbiam ten kolor i jak ładnie wyszły Ci warkocze:)jestem Twoją najwiekszą fanką:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana ... zawstydziłam się :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
Zaczynam lubic miete:P
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńŁadnie i w bardzo optymistycznych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńWiosnę zaklinać trzeba co by szybciej do nas dotarła ;)
UsuńMmmm....poczułam mięte:))))
OdpowiedzUsuńhihihi
UsuńNo tak, to brak słoneczka - ja to sobie rekompensuję odrobiną gimnastyki, nie żebym jakoś specjalnie się wysilała ale troszkę - zawsze pomaga, trochę serotoniny i od razu lepiej.
OdpowiedzUsuńA taka kropla niebieskiego do kawy jest w sam raz na tę szarugę, z takim kubraczkiem od razu raźniej,
buziaki,
Maarta
Martuś ja jakoś zebrać się do ćwiczeń nie mogę ... leń ze mnie ;))) A przydało by się ;)
UsuńMasz rację raźniej ;))
Ściskam cieplutko
To z pewnoscia przesilenie wiosenne...ale juz niedlugo kochana slonce zrekompensuje te braki energii:))) sliczy kubraczek:*
OdpowiedzUsuńDziś już świeci i od razu inaczej się żyje :)))
Usuńjaki on jest śliczn!!!!!!!!!!!!!!:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPiekny :)I sweterek i jego kolor:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
Usuńpiękny sweterek ma kubeczek!
OdpowiedzUsuńTaki malutki z warkoczami, chyba mu troszkę zazdroszczę ;)
UsuńU mnie dzisiaj świeciło - pierwszy raz od wieków, ładowałam baterie :) Kubraczek boski!
OdpowiedzUsuńOj jak jest potrzebne !!!
Usuń:**
Olga, jestem, nie wyjechałem, nie zdecydowałem się bo zbyt wiele bym stracił...Takie kubraczki to dobra rzecz bo nie cierpię kubków które mnie parzą w dłonie...
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru
Red
Ciężkie są takie decyzje ... i dobrze jeśli więcej zyskujesz zostając - to świetna decyzja !!
UsuńA kubraczek - Red to działa doskonale, nie ma mowy o parzeniu dłoni !!
Wzajemnie :)
Taki kubraczek musi poprawić humor nawet w najbardziej pochmurny dzień:)
OdpowiedzUsuńOd razu cieplej się patrzy na świat :)
UsuńNo i wiosna przyszła u Ciebie - ślicznie jak zawsze :) Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńPowolutku, powolutku ... musi przyjść ;))
UsuńWzajemnie udanego i miłego :*
Śliczny kubeczkowy sweterek, od razu robi się weselej :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńTakie kolory nastrajają optymistycznie :)
Usuńmniami, ale mięta, chyba mięte do tej mięty poczułam;)
OdpowiedzUsuńhihihi
Usuńniby zimowo .. bo sweterwek.. a tak wiosennie z tym kolorem :) piekny :D
OdpowiedzUsuńmięta, pastele, jasny turkus ... jak zwał tak zwał, ale tej wiosny zdecydowanie króluje :)
UsuńNa widok takiego kubraczka od razu nastrój się poprawia :)
OdpowiedzUsuńAch ten kolor-jest czarujący :)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia kochana!
Wzajemnie Kasiu :)
UsuńA ja bym w nim piła miętową herbatę:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMi to zawsze słońce w tym marcu zawsze "mocniej"
OdpowiedzUsuńserce mocniej, słońce mocniej, a dziś jak "daje" smyra tymi promykami przez szyby okien oszalałe!
kiedy tak sobie nas łaskocze ... to aż przyjemniej na sercu się robi :)
UsuńUwielbiam Twój kubeczek kojarzy mi się z wiosną, kolorami które kocham...długo się go robi, na szydełku prawda? Pozdrawiam ciepło Asia
OdpowiedzUsuń:) ten akurat na drutach, a czy długo ... ciężko powiedzieć ...
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Oleńko, mam tak samo....jakoś jak Słońce świeci, to żyć się chce od razu...., a tak tylko zapaść się w kanapę i palcem nie kiwnąć!
OdpowiedzUsuńOch Kochana, za tą piosenkę to Ci bardzo dziękuję, zakochałam się w Niej, w ostatnim czasie byłam na koncertach i Meli, i Czesława...urzekli mnie solo...a i w duecie bardzo mi z nimi dobrze:)
Ściskam!:*
Ola
Czesław dobiera sobie piękne głosy ... świetnie wyszedł mu duet z Gabą Kulką, bardzo, bardzo lubię takie dźwięki :))) Miło mi, że sprawiłam Ci przyjemność :)
UsuńUściski :*
czemu ja tu wcześniej nie trafiłam... cudnie!!!! już się w Tobie zakochałam ;))
OdpowiedzUsuńDidre .... czy u Ciebie widać jak się rumienię ?
UsuńUwielbiam kolor miętowy. Piękny jest ten sweterek!
OdpowiedzUsuń