Czerń i biel ... zestaw kolorów - czy nie kolorów ?
Bardzo go lubię, po szarości to są barwy, które zawsze są wokół mnie.
W domu, ubraniach ... kocham czarno białe zdjęcia ...choć dziś takich nie będzie.
Dziś będzie drewno - czarno białe.
Pokazywałam Wam kiedyś serca tablice , które powycinał mój P. a ja pomalowałam.
Dziś ciąg dalszy naszych drewnianych pomysłów ... jeszcze nie ostatni ...
Po sercach - sowy.
Pojawiają się u mnie czasem na filcu.
Była też duża drewniana deska do krojenia.
I mniejsza, na regale z książkami.
Te dość duże, pomalowane na biało.
Farba tablicowa to jest co bardzo lubię, więc jedną stronę potraktowałam taką właśnie farbą.
W dwóch wersjach.
Można na nich zapisać myśl, która zaraz ulotni się bezpowrotnie ...
przepis
zakupy
dobre słowo
coś miłego będącego niespodzianką ...
Tą zaopiekowała się Matylda :)
Druga sowa jest do zaadoptowania,, gdyby ktoś miał chęć ...
************
Jako, że post czaro biały dziś piosenka zespołu Negatyw ;)
Z serca Wam dziękuję za te wszystkie ciepłe słowa pod ostatnim wpisem ...
aż " zaniemówiłam " dlatego też odpowiedziałam na Wasze komentarze jednym moim, bo zabrakło mi słów z wrażenia ...
bardzo, bardzo dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna :****
Udanej reszty tygodnia Wam życzę i słoneczka, słoneczka moc !!!
Oj gdybym tylko miała ją gdzie powiesić...świetne sa , uwielbiam sowy i ni e przez mode, ale powodu babci, która miała ich w domu porcelanową kolekcję;-))
OdpowiedzUsuńTo musiała być - jest wspaniała kolekcja :)
UsuńSuper! Faktycznie te same kolory u nas na tapecie :)))
OdpowiedzUsuńhihihi takie telepatyczne wspólne ulubienie kolorków ;)))
Usuńfarba tablicowa?? pierwszy raz słyszę o czymś takim ;)
OdpowiedzUsuńprze prze prze cudna ta sowa!!!!!!!! jedna i druga :)
Iwonko ona nie nowa, ale ja ją też niedawno odkryłam ;)))
UsuńJest jeszcze magnetyczna i jak je pomieszać to mamy tablicę magnetyczną - super wynalazki :)
Dziękuję :*
Bardzo , bardzo fajne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i pozwolisz , że zajrzę częściej:))
Dziękuję i zapraszam serdecznie, zaglądaj kiedy tylko masz ochotę :)
UsuńSówki śliczne:) Masz fajne pomysły, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krys :**
UsuńTo chyba najoryginalniejsza tablica jaką widziałam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Oluś :**
UsuńDobrze że nie komentowałem tych balerinek bo byłbym zawiedziony, ale polubiłem za to na FB. U mnie leży i czarna tablicówka i zielona i magnetyczna i....nie ma czasu działać. Ten Twój P. to się nawycinał skoro nam co chwilę dozujesz drewniane cuda.
OdpowiedzUsuńSłonecznego dnia
Red
Ach ten brak czasu ;))
UsuńNawycinał, nawycinał choć właśnie tego czasu miał tylko odrobinkę, a ja teraz powolutku, niespiesznie pokazuję, co by się odpowiednio nacieszyć ;)))
Dziś troszkę tego słońca zaświeciło wreszcie ...
Pozdrawiam
fajna taka tablica na dobre słowo:)...miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńa jak cieszy takie słówko miłe gdzieś kątem oka spatrzone ;)))
UsuńWzajemnie :)
a ja już nieraz wspominałam, że Twój P. to prawdziwy skarb:) super te sowie tablice Oleńko:*
OdpowiedzUsuń:)Wspominałaś a jakże ;)))
UsuńBuziaki :***
Milutka ta sowa,aż się chce pisać i pisać...Buziaki
OdpowiedzUsuń;))) hihi :*
UsuńTakie tablice świetnie się spawdzają w kuchni na fajne myśli przemycane pomiędzy listami zakupów czy wiadomościami:))) Fajne są te Wasze wspólne prace Kochana:))))
OdpowiedzUsuńEwuś uwielbiam taką wspólną pracę, szkoda tylko, że teraz tak niewiele tego czasu razem ...
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
Sowki sa swietne i w takiej postaci rewelacja:))
OdpowiedzUsuńOne jakoś tak z wszelakiej materii urocze ;))
Usuńświetne te sówki :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) Dziękuję :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł, jestem zachwycona.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńIdealne połączenie sowa i farba tablicowa...efekt mógł byc tylko zachwycający;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
to naprawdę fajny wynalazek i ile możliwości ...;)
UsuńPozdrawiam :**
Olga świetny pomysł! te sowy tablice są genialne:) ach gdybym tylko miejsce miała:)))
OdpowiedzUsuńprzy okazji serdecznie zapraszam Ciebie słońce na konkurs:)
buziolki
och to miejsce, szkoda że takie ograniczone przestrzenie mamy ...;))
UsuńZaraz lecę :)
Buźka
Aaaa jakie cudowne!!!
OdpowiedzUsuńoczywiście ja nie zdążyłam pod papuciami nic powiedzieć, zajrzałam w biegu urodzinowego kociokwiku i westchnęłam - Ajjjjjjjj
OdpowiedzUsuńNo bo papucie sama wiesz, pisali - że też zaniemówiłaś. Matylda się bardzo urokliwie zaopiekowawszy tą tablicą. A ja widziałam, podziwiałam Matyldy stylizacje i powiem Ci wiem po kim Ona ma ten GUST! ♥
;))) moja Ty zabiegana Kobitko, ja tak jakoś zaniemówiłam od ilości ciepłych słów ... bo ja taki człek prosty jestem ...
Usuń... Matylda coś tam z mej skromnej osoby ma, ale temperamencik nieco odmienny, odważniejsza jest zdecydowanie ;)))
Buziaki :**
Cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajny pomysł z tymi sowami :D mnie zostało ostatnio troche tej farby i mysle gdzie by tu cos maznąc ;)
OdpowiedzUsuńhihi ja mam całkiem sporo farby i pomysłów, masz rację człowiek chodzi i myśli co by tu jeszcze ... ja chyba jakąś ścianę potraktuję, ale jeszcze nie teraz ;))
Usuńmmmm sówka... przesłodka!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO jejku! Piękny pomysł, świetne wykonanie - jak zwykle u Ciebie. Gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci serdecznie. Pozdrawiam :)
UsuńSówka jest fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko:)
UsuńNo przecież kapcie rewelacja...w lipcu zamawiam u Ciebie ;) Pamiętaj ;)
OdpowiedzUsuńA sówki tablicowe to jest strzał w dziesiątkę. Niezły patent!
Ściskam
Miłego weekendu!
K.
Kasieńko zaraz w kajecik zapiszę co by nie umknęło ;))
UsuńDziękuję za miłe słowo, wzajemnie miłego !
Genialna jest!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń