wtorek, 15 maja 2012

Bielone, drewniane pufy ...

Kiedyś zaprezentowałam stół, który zrobił dla mnie mąż. Obiecał mi wtedy, że zrobi też pufy.
Zrobił je dość szybko, gorzej mnie wychodziło zrobienie poduszeczek,
 wciąż nie mogłam zdecydować jakie będą najlepsze.
W końcu zrobiłam  grafitowe, prostym ściągaczowym wzorem,
 dół jest z filcu, fajnie się trzymają na drewnie.



Pufy dostały też transfer, szperałam, szukałam i zdecydowałam się na taki trochę nietypowy,
 stary rower i wiatrak, wspólnego wiele nie mają - no może to, że wyszły jak bardzo stary, zużyty nadruk ;)
Niekończąca się" kopalnia " grafiki graphicsfairy i Malowanykokon .









I taka oto para zamieszkała u nas w domku ;)
Do środka mogę coś włożyć, uwielbiam takie schowki .
Można też nogi położyć po męczącym dniu, popijając kubek gorącej herbaty...........

A to jedna z ulubionych piosenek mojego męża i córki starszej chyba też :)
Byli razem na koncercie.



Pozdrawiam serdecznie i pomyślnej reszty tygodnia życzę :)
Do miłego....

24 komentarze:

  1. po prostu cudne:)i jakie pomysłowe:)poduchy pasują idealnie, a ten delikatny motyw nadaje smaczku:)superaśne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja i pufy i poduchy...zdolniacha z Twojego meża i z Ciebie rzecz jasna;) super pomysł z delikatnym transferem;))) serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze rok temu nie pomyślała bym nawet, że mój mąż takie rzeczy potrafi ;)
      Ściskam :)

      Usuń
  3. Bardzo zgrabne, idealnie pasują do stołu. Poduszki dziergane bardzo pasują do tego drewna z cudnymi transferami
    pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Absolutnie fantastyczne te pufy:) Masz zdolnego męża...a mam pytanie: czym malujesz to drewno że widać słoje??pytam bo zabieram się za odnowienie skrzyni i bym chciała ją dokładnie tak pomalować...oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że nie mam nic przeciwko, wysłałam Ci maila z pełnym opisem :)

      Usuń
  5. Świetne wyszły, Zdolny Ten Twój mąż :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne są:) i pufki i podusie, transfery też. Pozdrawiam i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olgo, świetne te pufy. Tak delikatnie przebielone.... Podobają mi się motywy, które naniosłaś i dziergane poduchy! Absolutnie pięknie - trochę surowo tak jak lubię! :)
    Uściski! - Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie surowe rzeczy, nie do końca doskonałe .....
      Ściskam :)

      Usuń
  8. przecudowne pufy!!!!!!!!!!!!!jestem nimi zachwycona, cudnie je pobieliłas i ten transfer to strzał w dziesiątkę;-))))Poduchy tez rewelacyjnie do nich pasuja;-) Tworzycie z mężem niesamowity duet!!!!!POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maciejko, lubimy czasem razem coś zrobić ;)

      Usuń
  9. Niesamowicie mi sie podobaja te pufy !! Poduszeczki zrobiłaś super ,bardzo do nich pasują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo lubię łączyć filc z dzianiną, dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  10. Idealnie pasują do Waszego stołu,jak juz pisałam świetny z Was duet:) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię gościć Koko, pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  11. O rany, Olgo, ale świetne te pufy! Gratuluję współpracy:)) Mój M. na prośbę o zbicie desek na ewentualne pufy, reaguje adekwatnym westchnieniem niemocy : pufff! I to kończy sprawę:))) Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie zgrałaś stół i pufy ,nadają specyficzny klimat ,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki wiejski, surowy ............ hand made ;)

      Usuń
  13. Olga, jak Ty robisz te transfery bo nie kumam. Drewniane skrzynie potrafię zrobić ale już misternych wzorków nie ;(

    Miłego wieczoru
    Red

    OdpowiedzUsuń

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Dziękuję za Twoje kilka skreślonych słów ♡

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...