Dziś niedziela, wreszcie - wyczekana, słoneczna, ciepła.
Można było wybrać się na nasz tradycyjny, niedzielny spacer.
Okolice mamy piękną, lasy, skałki, fantastyczne miejsce do spacerowania.
Można nacieszyć i duszę i ciało - spalamy kalorie
- bo spacer nasz w planach zawsze ma pyszne lody ( tiramisu -moje ulubione ) i kawusię.
Udana to była niedziela.
Dziś pokażę poduchy zrobione jeszcze przed świętami, na zamówienie Pani Eli.
Białe, duże.
Połączenie dzianiny z białym filcem.
Udało mi się zrobić swoją małą metkę - oto efekt.
I jeszcze troszkę wiosny z naszych okolic.
Życzę wszystkim udanego wieczoru i oczywiście całego tygodnia.
Pozdrawiam cieplutko :)
Piękne poduchy! A z metką prezentuja się bardzo profesjonalnie:))
OdpowiedzUsuńDobrej nocy
M.
nie do końca profesjonalna, ale własna ;)
UsuńZabieliłaś mnie poduchami na amen:)) Cudne są, muszę o takich pomyśleć. Taka spacerowa niedziela to jest coś:)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSnow druciki w dłoń :)
UsuńSpacery to jest to co w niedzielę lubię robić najbardziej:)
poduchy piekne. Najbardziej do mnie gada ta z warkoczami.
OdpowiedzUsuńwłasna metka nic tylko pozazdrościć.
ściskam :)
Ja też lubię dzianinowe warkocze :)Pozdrawiam
UsuńPRZEPIĘKNE!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy..uwielbaima takie..jestem posiadaczką jednej nbardzo podobnej...w beżu..mimo że wiosna..nie potrafię się jej pozbyć:)
OdpowiedzUsuńmyślę , że nie tylko zimą miło się do takich poduch przytulać ;)
UsuńJest na czym oko zawiesić !
OdpowiedzUsuńPiekne poduchy!!! własna metka oczywiście do pozazdroszczenia;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Pozdrawiam
UsuńGratuluje metki mi jakoś opornie to idzie poduchy świetne .Tak małymi krokami wiosna do nas przybywa a fiołki śliczne moje ulubione kwiaty wiosną .Lecz martwi mnie bardzo ,że jest ich coraz mniej .Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńteż do tej metki zabierałam się jak pies do jeża, ale wreszcie się udało ;)
UsuńFiołki i u mnie jakoś się wytraciły, ale przytargałam od znajomej mam nadzieję, że się rozmnożą bo kocham ich zapach.
Pozdrawiam
kolejne Twoje poduchy podziwiam, sama zbieram się żeby połączyc drutowanie z filcem, już niedługo, już wkrótce...
OdpowiedzUsuńCzasem opornie idzie nam zabieranie się do wymyślonych pomysłów, tego czasu jakoś tak mało jest ............... ;)
UsuńPiękne i takie w sam raz do otulenia poduchy. Metka cudna:))
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńOluś takie poduchy za mną chodzą. Piękne są.
OdpowiedzUsuńZa mną też chodziły................. i dlatego zaczęłam je robić :)
UsuńPODUCHY PIĘKNE, METKA ZAWODOWA, POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE PO WAŻNE INFORMACJE:)
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy:)takie miluśne:)aż chciało by się do nich przytulić;) a metka zawodowa, jak koleżanka wyżej zauważyła:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne poduchy i tak pięknie wykonane - fajnie, że opatrzyłaś je swoją metką, będą przypominać spod czyich zdolnych łapek wyszły:)
OdpowiedzUsuńmiłego tygodnia
Marta
Dziękuję Marto, wzajemnie miłych nadchodzących dni:)
Usuń