Tak się złożyło, że mamy w rodzinie malutkie bliźniaczki.
Kiedy się urodziły robiłam im czapeczki, oczywiście mam zdjęcia a jak że..... tylko nie zdążyłam pokazać.
Czapeczki zimowe więc pokażę jesienią.
Teraz ich Mamusi zamarzyły się buciki na lato.
Zrobiłam więc szydełkowe sandałki.
Różnią się tylko kolorem sznureczka.
Balerinki szare. Dla jednej kokarda w kropeczki, dla drugiej w krateczkę i tak też dopasowałam guziczki.
Uwielbiam takie maleństwa :)
Zawsze rozczulają ....
Nadrabiam delikatnie zaległości blogowe.
wkrótce też szykuje się mała niespodzianka ....
ale jeszcze kilka dni muszę poczekać, aby się nią z Wami podzielić ;)
**************
Tymczasem dźwięki na wakacyjne dni ...
Czas wakacji to też mój czas ... takie oto niespodzianki mi moje dziewczynki zgotowały :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę...
Patrzę na te Twoje dzieła i tęsknię... Dawno nie dziergałam :( chyba czas wrócić...
OdpowiedzUsuńNa pewno to ten czas :)
UsuńPiękne buciczki, a jeszcze piękniejsza metka.
OdpowiedzUsuńanbini
Dziękuję :) to zakładka do książki ;)
UsuńAle słodziaki , do zjedzenia po prostu :):)
OdpowiedzUsuńNic tylko schrupać, razem z małymi stopkami ;))
UsuńUwielbiam takie maleństwa, dobrze, że dzięki siostrom też mam okazję takie słodziaki popełniać^^
OdpowiedzUsuńSuper kiedy ma się takie malutkie stopki do odziewania :)
UsuńŚliczności ! Cudne maleńkie sandałki i balerinki :-) Sama słodycz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!
Cudeńka! Będę podglądać inspiracyjnie, bo mojemu przyjacielowi właśnie urodziła się córeczka :)
OdpowiedzUsuńŚmiało Oleńko , jeden aspekt techniczny w sandałkach, musiałam dorobić paseczki pomiędzy piętką a paskiem poprzecznym , bo maluszki bardzo szybko się ich "pozbywały" ;)))
UsuńBuziaki
Słodziutkie buciki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń