Takie zamówienia lubię najbardziej.
Te dziergam z podwójnym " wkładem" sercowym.
Kiedy mój P. zobaczył M czapkę Matyldy padło magiczne : taką chcę ....tylko jaśniejszą.
Mówisz i masz :)
Zrobiona już jakiś czas temu.
Czas na pokazanie dopiero teraz.
Na taką piękną jesień najlepsza ... niezbyt gruba, lekka, na pierwsze chłody idealna :)
Szara czapka sercem dziergana.
Jeszcze kilka wydzierganych czapek i nie tylko czeka w kolejce na pokazanie.
Czas jakby się skurczył ... też tak macie?
Szykuje mi się kilka dzierganych projektów, więc częstotliwość wpisów nieco się rozciągnie.
*****************
Trójka ostatnio często prezentuje jej piosenki.
Uwielbiam je, mój P. też :)
Ta do jesieni mi jakoś tak pasuje ...
Zostawiam Was więc z tymi pięknymi dźwiękami .... i życzę
Świetna czapka i bardzo uroczy detal :) Przyznaję się, że w zeszłym roku odgapiłam i w swojej czapce też zrobiłam taką patkę, mam nadzieję, że się nie pogniewasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję ... się nie gniewam :)
UsuńPozdrawiam :)
jak zawsze pięknie dziergane projekty!!! <3 czapusie szaliki itd...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niespiesznie październikowo...
buziak aga :D
Dziękuję Aguś :)
UsuńŚciskam ciepło :*
Ale fajna... Super... I jakie piękne zdjęcia... Wszystko tak jak powinno być...
OdpowiedzUsuńCzyli jesień może przychodzić :-P
Pozdrawiam cieplutko...:-)
Dziękuję pięknie :)
UsuńOczywiście niech przychodzi !!!
Pozdrawiam serdecznie :)
Olga cudnie dziargasz te Twoje czapki super są :)
OdpowiedzUsuńniespiesznego zatem i Tobie
buziaki
Dziękuję Aguś :)
UsuńNo teraz to już chyba dzień i noc będę dziergać ;)))
buziaki
Świetne i szare ;)
OdpowiedzUsuńI mnie się ostatnio jakoś doba kurczy...
Pozdrawiam :)
Dziękuję Ewelinko ... no jakaś ta doba krótka dziwnie ;))))
UsuńŚciskam ciepło
rewelacyjne te czapki :)
OdpowiedzUsuńsa po prostu bossssskie i tyle :)
OdpowiedzUsuńMagdusiu :***
UsuńCzapki piękne, jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńProste czapki są zawsze ponadczasowe ,i mi brakuje doby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację, uwielbiam prostotę :)
Usuńoj ten czas .... tak szybko leci ;)))
idealne!:)
OdpowiedzUsuńZ serca dziękuję :)
Usuńcudowne czapy :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam ciepło :)
UsuńTo właśnie jest zawsze problem! Nie mogę znależć lżejszej czapki,tylko od razu grube się trafiają;)Twoje są superowe!Buziaki.
OdpowiedzUsuńTo wymyśliłam widzisz - taka na jesień w sam raz ;))))
UsuńPozdrawiam serdecznie Izuś :**
Olgo ... jesteś mistrzynią czapek, tych grubaśnych oraz.... od dzisiaj..... tych przejściowych:))) Pozdrawiam i powodzenia w realizacji dużego projektu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krys za wszystkie ciepłe słowa :***
UsuńW prostocie siła - czapki są świetne.
OdpowiedzUsuńA co do czasu - mam nieustanne poczucie jego braku :)
Dziękuję , o tak w prostocie siła !!!
Usuńech ten czas ;)
Szarosci przyjemne w dotyku....takie czapusie sa bardzo w moim temacie:-)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło :)
UsuńSuper są te czapeczki, ta jasno-szara bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOlguś, w jakich cenach je sprzedajesz?
Dziękuję Mario , zaraz napiszę na mail :)
Usuńcudne te Twoje czapki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marta :)
OdpowiedzUsuńKasiu z całego serca dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSą super:-) cichy wielbiciel
OdpowiedzUsuńto ja tak cichutko powiem ... dziękuję :)
UsuńGdy patrzę na Twoje czapki to ogarnia mnie niezmierny żal :( Że też na mej łepetynie nie chcą leżeć czapki jak trzeba.... Cudne są.I te szarości..... Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) no cóż ja rzec mogę, może nieodpowiednie mierzone były ;))
UsuńCzas zasuwa również u mnie, czapki super :)
OdpowiedzUsuńjak błyskawica ;)) Dziękuję :)
Usuńa ja z pytankiem nie o dziergadełka tylko o stolik :). Jakim woskiem wybielany? i czy sosna po czasie nie nabrała żóltawego odcienia?
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać opakowania, bo nie pamiętam :)
UsuńNabiera, ale można znów pobielić :)