środa, 20 sierpnia 2014

Malutkie szare szydełkowe balerinki .... z kropelką czerwieni ...


Mają coś w sobie te maleńkie buciki.
Rozczulają .....

Robię je nie po raz pierwszy, ale za każdym razem sprawia mi to niebywałą przyjemność.
Dziś w kolorze szarym z kropelką czerwieni - w postaci kwiatuszka.

Dla malutkiej księżniczki na specjalną okazję :)








U mnie znów zawitały szarości ... chyba jesień idzie ;))
Wczoraj zrobiłam pierwszą czapkę w tym sezonie, ale o niej innym razem .
Kolejne trzy czekają w kolejce ... już mi się buzia do nich śmieje :)

************

Dziś świeżo po obejrzeniu filmu "Lucy" - robi wrażenie !!!
A mnie szczególnie przemówiła do serca piosenka 
mój ulubiony Damon Albarn ... życie potrafi zaskakiwać ;)




Dobrego tygodnia życzę wszystkim :)

32 komentarze:

  1. cudne słodziachne balerinki :)
    bzuiaki

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo jakie prześliczne :) małe jest piękne- nie ma co! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie słodkie :-) Cudne balerinki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie tu :) Buciki przesłodkie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie i dziękuję za ciepłe słowo :)

      Usuń
  5. po prostu cudo!!! a ten kwiatek czyżby maczek???
    pozdrawiam aga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi malutki czerwony maczek :)
      Dziękuję Aguś i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Są naprawdę rozczulające, dałabym wiele by mieć takie tycie stópki w tych ślicznych balerinkach - ale to chyba jak się wnucząt doczekam ;))
    ściskam cieplutko,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martusiu takie stopki to najcudniejsze na świecie są - mam wielkie szczęście, że choć raz na tydzień mogę sobie Bratankowe poprzytulać :)
      Na te wnuki to jednak chyba jeszcze troszkę poczekamy ;)))
      Uściski :**

      Usuń
  7. Ależ słodziutkie :)Urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję :)
    Kasiu bo ta szarość magię w sobie ma ot co :)
    Uściski ślę :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne i słooooodkie! Fajnie że szare. :)
    Nie lubię jesieni i zimy, tzn nie przepadam. Jestem zimnokrwista i niskociśnieniowa. Wiecznie marznę. Ale UWIELBIAM dzianiny: swetrzyska, szale i czapy! I jak już kończy się lato to buzia mi się do nich śmieje. I do buciorów jakiś wysokich i z wyrazem! Już mi po głowie jakiś wielki kardigan chodzi. :) Ale pled zaczęłam. Muszę się pospieszyć.
    serdeczności, Olgo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja szare naj, naj ;))
      A mnie się zmieniło ... chyba z wiekiem i teraz już nie marznę jak kiedyś ;))) Ale dzianinę wielbię równie mocno jak Ty !!!
      oj tez mi się chce jakiś fajowych , czarnych, ciut przyciężkich ... ale takowe w rozmiarze 35 to ciężko .... ale cierpliwa jestem ;))) może i ja wreszcie na jakiś sweterek się pokuszę ....
      Czekam na ten Twój pledzik .. oj czuję, że cudeńko powstaje :)
      Buziaki Serce ślę :)

      Usuń
  10. Oj zagubiłaś mi się,ale już jestem:))) Znów podoba mi się zestawienie kolorystyczne.Pewnie,że takie małe rozczula.
    Zazdroszczę udanych wakacji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, bo to przerwy wakacyjne i tak to się mijamy troszkę, ale jesień już drobniutkimi kroczkami idzie i wieczory dłuższe ... ;)))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  11. ooo jakie kruszynki te pantofelki:) Słodko! "Lucy" powiadasz, muszę się wybrać. Ostatnio byłam na "podroz na sto stop", tez fajny, taki przyjemny, trochę na wesolo z cudnymi widokami. A widzisz już czapa, wcale się nie dziwie, na rowerach łapy i buźka marznie. Już to powietrze nienagrzane daje po kosciach przynajmniej mnie. A szkoda ogromna bedzie go odstawić do piewnicy, bo uwielbiam pogapić się na tak na trawska w pedałowaniu. Czekam na kolejne szare odsłony, ten Twój szary ma w sobie bardzo dużo ciepła:*** Ew

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Lucy" mało wesoły, ale daje do myślenia .... ale ja mam jakąś dziwną skłonność do lubienia smutnawej muzyki czy filmów ... hmmmmm a w sumie to raczej pozytywnie myśląca jestem ;)))
      Zdecydowanie jesień czuć już w powietrzu, dziś kiedy biegałam po lesie mocno jesienny staje się i wrzosy pięknie kwitną już :)
      Zmajstrowałam już trzy szare czapy, ale tylko jedną udało mi się uwiecznić na zdjęciach, dwie już poleciały daleko hen ....
      Ewciu życzę jak najdłużej delektowania się widokiem traw i innych okoliczności przyrody z rowerowego siodełka :***

      Usuń
  12. Są taaaaakie urocze! :) Olga, od zawsze wiedziałam, że masz talent do zaklinania rzeczy które tworzysz, pozytywnymi odczuciami :) Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia zgadzam się te maleńkie bucki zdecydowanie urokliwe ;))
      Niezmiernie mi miło , z serca dziękuję za takie piękne słowa ...
      Uściski ślę ciepłe :)

      Usuń
  13. I od razu chciałoby się mieć córeczkę :)

    OdpowiedzUsuń

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Dziękuję za Twoje kilka skreślonych słów ♡

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...