Troszkę mnie nie było, ale staram się odwiedzać Wasze blogi ... nie próżnujecie, mnóstwo pomysłów kolorów ....można popaść w kompleksy ;)
Mnie jakaś niemoc dosięgnęła, jakoś tak ciężko się zebrać ...
Przeziębienie, które mnie dopadło już prawie przegnane .... więc myślę, że kolejne dni będą lepsze.
Dziś dechy, które zrobił mój P. z myślą o kuzynkach, które w ostatnich miesiącach wydały się za mąż.
Pierwsza była Sylwia, ślub odbył się w miesiącu sierpniu i dla Młodych powstała taka decha, jako pierwszy sprzęt domowy do nowej kuchni ;)
I dla Marioli, która ślub miała ostatniej soboty ... wcześniej nie mogłam pokazać, bo wiem że podczytuje ;))
I nie było by niespodzianki :)
Kilka zdjęć z ich ślubu, które robiła Marce.
A to poznajecie :)
Tak, tak Czarodziejka Al wyczarowała, fajnie zobaczyć coś co zna się z bloga.
***************
I z piątkowej listy taka piosenka ...
Miłych wolnych dni pełnych słońca życzę Wam wszystkim :))
Fajne pomyły z tymi deseczkami, a Twoje serducha to już niezaprzeczalny hicior ;)
OdpowiedzUsuńSprzęt przydaje się w kuchni nieodzownie ;)))
UsuńPozdrawiam Ewelinko :)
Deseczki piękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko :)
UsuńFajny pomysł na deskę z przesuniętą rączką , wydaje się być wygodna w użyciu.Bardzo fajny jest ten sęk w serduszku,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam podobną troszkę mniejszą, używa się świetnie ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
o kurczaki, a to niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńdeseczka bardzo ładna i pewnie sprawiła radość młodej parze !
:) niespodziewana niespodzianka ;))
UsuńMyślę, że tak Mario lubi drewniane wyroby :)
Twoje literki na żywo - super !!
dziekuje :)
UsuńBardzo fajny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńa dziękuję :))
UsuńTakie dechy z sercem z pewnością przyniosą szczęście młodym parom :).
OdpowiedzUsuńNiemoc i mnie ostatnio ogarnęła, ale wpadł znajomy z BARDZO pilnym zamówieniem i wena, chciał nie chciał, musiała powrócić.
Pozdrawiam i życzę pogodnego weekendu.
Marta
Masz rację Kochana, na mnie czekają 4 etui, ale jakoś zebrać się nie mogę ;)))
UsuńWzajemnie Martuś udanego :)
mniam - a fotka z samochodem, mniam, mniam, pysznie Słońce :)***
OdpowiedzUsuńŚlę promyczki do Waszego Raju ♥
hihihi ... jak się okazało był to niejako samochód zastępczy, ale trafiony w 100% - kolorek, marka - śliczniutki i do schrupania ;))
UsuńŁapię je zachłannie ♥
Buziaki Maryś przesyłam :***
na fotkach widac ze musialo byc klimatycznie i z pomyslem:P
OdpowiedzUsuńa takie deski uwazam za bardzo fajny prezent,swietny pamiatka.............buziaki sobotnie wysylam z samego rana:****
... odbieram je Serce wieczorkiem z wielką przyjemnością ...
UsuńKlimatycznie - w starym spichlerzu, pod ruinami starego zamku ...
Uściski na nadchodzącą niedzielę i sobotni wieczór :**
Wszystkiego najlepszego dla Modej Pary:)))
OdpowiedzUsuńW ich imieniu dziękuję serdecznie :*
Usuńświetny pomysł na prezent :) sama bym się z takiego w dniu ślubu ucieszyła :)
OdpowiedzUsuńa autko do ślubu fantastyczne :D
Prawda, że śliczne ... :)))
UsuńFajny pomysł z tymi deskami! ;o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
a tak nam się czasem uda ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fajny pomysł na prezent:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia i klimacik świetne:)
Dziękuję w imieniu Marce ;)
UsuńKlimacik wyjątkowy :)
Pomysł z deseczkami genialny;)
OdpowiedzUsuńKochana słoneczka i mocy zyczę;))
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Justynko :**
UsuńDeseczki wpadaja w oko, swietne prezenty:)) No i te imiona bardzo fajnie sie prezentuja:))) autko genialne:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)))
Syrenka robi furorę ;))) kapitalna jest :)
UsuńBuźka :*
Sto lat Młodej Parze! Prezenty- deseczki pięknee!!! Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńPrzekażę, przekażę :)
UsuńDziękuję w imieniu mojego P.
Pozdrawiam :))
fajnie, oryginalnie :)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ,a dechy super ,swietny prezent :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńNo to trzeba powtórzyć z okazji jakiejś rocznicy i deseczka się znajdzie ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie Kann :))
Świetne prezenty dla Młodych - ale mnie zabiła syrenka - śliczny kolor - jajcarski pomysł :) To muszą być fajni ludzie :) Całusy :*
OdpowiedzUsuń:)) syrenka jest genialna :))
Usuńpozdrawiam :*
Ciekawe czy Panowie tych Twoich kuzynak będa równie zadowoleni co kuzynki. Wszak taka deska nie tylko do krojenia może służyć ;)
OdpowiedzUsuńNapisy ładniutkie. Brawa dla Al.
Pozdrawiam
Red
oj tam, oj tam ... postawić garnek np. można, albo cuś ... ;)))
UsuńPozdrawiam :)
Super dechy:))))zdjęcia świetne:) Samochodzik marzenie:) Ja też mam niemoc twórczą, nie przejmuj się:))))pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńU mnie notoryczny brak czasu i chęci chyba troszkę też, ale trzeba się w końcu zmobilizować ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
oż Oluś! taka nietypowa decha to wprost idealny prezent ślubny!:) my pamiętam dostaliśmy zestaw drewnianych przyborów kuchennych! przydał się bardzo - wałek szczególnie!!!:D Oluś, piękne fotki Twoje Marce pstryka! I jestem zauroczona pojazdem ślubnym Młodej Pary.... ehhh a wiesz, że my do ślubu białą warszawą pędziliśmy! cudownie było! ten strach czy w końcu odpali jak już ruszaliśmy spod kościoła! oh, ależ się rozmarzyłam....
OdpowiedzUsuńcałuję:*
hihihi ja też dostałam taki zestaw - prawie w całości mam do dziś, wałek powiadasz ;)))
UsuńMusiało być pięknie, nasz znajomy ma taką białą Warszawę - oj cudna jest :)
Buziaki :*
świetny pomysł z ta decha :) a syrenka skradła moje serce ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Witam serdecznie :)
UsuńSyrenka jest świetna i cały czas na chodzie ;))
Pozdrawiam
pomysł na prezent od serca - super, i takie malownicze weselicho ;)
OdpowiedzUsuń