sobota, 21 listopada 2015

Szara czapka z alpaką ... ombre


Ten post piszę już od tygodnia ... zaczęłam tydzień temu,
 ale po tym co się wydarzyło, jakoś nie mogłam się pozbierać i opanować emocji ...
Wszystko było takie świeże ... wspomnienia ... ta świadomość, że nas też mogło to spotkać ...

Jeszcze tego lata siedziałam sobie w kafejkach i spędzałam czas z najbliższymi, 
dziergając spokojnie na drutach i czując się zupełnie bezpiecznie ...
zawsze chciałam zobaczyć Paryż, poczuć atmosferę, pomieszkać sobie tak po prostu ...
udało się, stara kamienica z ażurową windą, stare drzwi, okiennice, widok z okna ... 
... pięknie, spokojnie, rodzinnie, czas moich urodzin.... 
troszkę chłodno jak na lipiec ... przydały się nawet czapki, które zabrałam aby zrobić zdjęcia  ;)
Wymyśliłam sobie, że miasto będzie cudnym tłem ...
Gdybym miała się decydować w tym roku ... pewnie bałabym się ...
 Mam nadzieję, że ten czas niepokoju się skończy i będzie można żyć w poczuciu bezpieczeństwa, 
bez strachu o siebie i najbliższych ...
Smutne to bardzo ...

************
 Ale teraz o wytworach moich rąk .... wszak to blog o dzierganiu jest ...
Taką czapkę chciałam zrobić już dawno, tylko ciągle brak mi było czasu.
Bardzo podobają mi się cieniowania na dzianinie.
Troszkę się pobawiłam. 
Pomieszałam nitki wełny z merynosów i alpakę.
Wyszła milutka i cieplutka.

Matylda od razu pokochała szarą czapkę ombre i praktycznie nie ściągała jaj podczas pobytu.







Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę i spokojnie pospaceruję po urokliwych ulicach ...
i usiądę na kawie z drucikami w ręku ... :)




Zrobiłam też kamizelkę  ombre, pokażę innym razem.

********

Co by pasowało ... dziś Zaz z LP3





Dobrego, spokojnego weekendu życzę Wam, aby każdy dzień przynosił choć troszkę radości :)
A jeśli macie ochotę na spacery po Paryżu ... zapraszam na blog Little Mi Photos




18 komentarzy:

  1. Czapka świetna.
    Miejmy nadzieje,że Paryż wróci do normalności ale będzie to b.trudne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ma taka nadzieję ...
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Nic dziwnego, że jej nie ściąga, czapka kapitalna :-)
    Jakby oszroniona.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakie przyjemne określenie ... oszroniona ... bardzo mi się podoba !!
      Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. génial...!
    Ta czapka jest cudna i tak pasuje Matyldzie, że nie dziwię się przyrośnięciu ;)
    Wspomnienia i zdjęcia zachowasz i musimy wierzyć, ze jeszcze będzie spokojnie.
    Buźka, Olu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merci ..:)
      Wiara wszak cuda czyni ...
      Ściskam ciepło i buziaki ślę:)

      Usuń
  4. Fajowa czapa :), a kafejka jaka urocza, klimatyczna....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje pięknie :)
      ech klimat tam jest niepowtarzalny ...

      Usuń
  5. na miejscu Matyldy też bym jej nie chciała ściągnąć ;) jest piękna ...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna czapa, piękna modelka, piękne wakacje:) Uwielbiam Paryż:) Podrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna czapka :) Zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna czapka !!!!!! - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Czapka śliczna ale mój wzrok przyciągnął jeszcze bardzo ładny lakier do paznokci ☺

    OdpowiedzUsuń

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Dziękuję za Twoje kilka skreślonych słów ♡

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...