Rozbudziłam troszkę Waszą wyobraźnię ostatnim postem z początkiem szydełkowej robótki ?
Typy były różne - pled, poducha ....
Zaczęłam jednak od znacznie mniejszej rzeczy ....
Na pledzik przyjdzie czas ... dojrzewam powoli ;)
Na pledzik przyjdzie czas ... dojrzewam powoli ;)
Kiedy Ania z bloga Kotbury pokazała jak zrobić afrykański kwiat, przepadłam.
Widziałam te włóczki już dawno temu, potrzebowałam tylko bodźca aby coś z nich zrobić :)
Mój kuchenny taborecik dawno temu dostał biały kolorek.
Teraz dostał nową wiosenną szatę.
Już od jakiegoś czasu , delikatne niebieskości wkradają się do mojej kuchni.
Oprócz szydełkowego ubranka, pojawił się w mojej kuchni błękitny czajnik i retro waga.
I dla osłody ... czekolada retro :)
Dziś wracając z pracy wpadły mi w ręce takie śliczności, wiosna ...
Zaszalałam dziś ze zdjęciami, mam nadzieję, że wytrwaliście do końca ...
*********
Udanej reszty tygodnia :)
Cudowne ubranko:) piekny czajnik - a zdradzisz gdzie mozna kupic takie emaliowane? Wage juz mam - kremową :)
OdpowiedzUsuń:) Czajnik -Allegro - Peterhof :)
UsuńPozdrawiam ciepło
OMG alez piekne wdzianko na taboret:))) cuuuudne:)
OdpowiedzUsuńno i zachwycam sie czajnikiem:)))
buziaki kochana!
taki słodziak niebieski :)
UsuńŚciskam :*
Olga jakie piękne kolory!!!Widzę,że turkus króluje....jeśli masz ochotę na więcej to zapraszam Cię serdecznie do mojego nowo otwartego sklepu
OdpowiedzUsuńredecor.pl
mam tam turkusowy wieszaczek, lampioniki i śliczną butelkę wszystkie produkty są od skandynawskich projektantów...zapraszam serdecznie Gosia homefocuss
Byłam, widziałam ... oj listę muszę spisać ;)
UsuńPozdrawiam ciepło
aaaaaaaaaaaaaaaa!!!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPiękne niebieskości:)Myślę, że połknęłaś haczyk :)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńhihihi masz rację Kochana, jak ta rybka ... a ja rak jestem ;)))
Usuńmam tak samo jak DIDRE - jejku, jejku - jak Ci to zginie - adres znasz - hahahahaha
OdpowiedzUsuńMaryś bierz co chcesz ;))))
UsuńSuper! Ale czajnik jest najlepszy, właśnie się zastanawiam czy nie zakupić tego typu sprzętu :)) No i teraz będę szukać w kolorze blue :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że uroczy :)
Usuńcóż tu można powiedzieć....CUDNY!!!! te pastelowe miętówki...śliczne...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :*
UsuńKochana, jakie fantastyczne kolorki- moje ulubione;)Czajnik mam identyczny, tylko w pudrowym różu;) Waga mnie zachwyciła! I to wdzianko na taborecik- WOW:)))
OdpowiedzUsuńŚciskam!
One maja takie cieplutkie barwy, wszystkie piękne :)
UsuńBuziaki :*
coś pięknego!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńswietny berecik na taborecik,podobaja mi sie tak ubrane ,krzesla.................a dodatki do kuchni sa cudne !!!!
OdpowiedzUsuńberecik na taborecik - podoba mi się :)))
UsuńDziękuję Ewelinko :*
śliczne wdzianko taboretowe i a dodatki retro w klimacie:))) Bardzo lubię Twoją kropkową ścianę...:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam na dzień dobry ze słońcem:**
Ewuś tak mi kuchnię te kropeczki rozweselają ;)))
UsuńA ja odbieram wieczorkiem i buziaki ślę :)
Taborecik wygląda bosko i te cudowne kolory w oko wpadło mi jeszcze kilka ciekawych rzeczy :)cudowna waga i pięknie zrobione zdjęcia pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńEwelinko dziękuję serdecznie :*
UsuńŚwietne kolory, Twoja kuchnia musi być bardzo fajna :-)
OdpowiedzUsuńCzeka na remont, więc od czasu do czasu ją podrasuję, kolorkiem ;)))
UsuńPięknie wyszło,taborecik nabrał mocy !,,,,to też ostatnio moje ulubione kolory,,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziękuję, tak nam ta wiosna z lekka zabłękitniała :)
UsuńPrzepiękny...i te inne niebieskości-cuuuudo:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńpiękne ubranko :))) i waga no i te retro czeko ;)
OdpowiedzUsuń:) fajna prawda, jak z lat 50 :)
UsuńRetro czekolada, ale chyba nie vintage ;) Można zjeść? Fajne kolorki wprowadzasz do kuchni!
OdpowiedzUsuńhihihi można, można ... z orzeszkiem jest i z lekka słonym ziarenkiem przełamana ...mniam ;)
UsuńTak delikatnie ożywiam szarości ;))
Stołek jest zachwycający!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.
Dziękuję Aniu ... to dzięki Tobie !!
UsuńPozdrawiam cieplutko
super ubranko dla taborecika.
OdpowiedzUsuńa gdzie można taką wagę zakupić? :D
Dziękuję serdecznie :)
Usuńjest ich troszkę w internecie, ja swoją kupiłam tu http://www.scandiloft.pl/sklep/
Super czajniczek jak i waga, ach te kolorki! A ubranko mmmmmiodzio:)
OdpowiedzUsuńZ serca dziękuję :)
Usuńpiękne ubranko na krzesło!Można u Ciebie zamówić?chciałam napisać e-maila ale nie znalazłam adresu:))Pozdrawiam Kasiarzynka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNapisałam mail.
Pozdrawiam cieplutko
świetne ubranko :D ale widzę po tych migawkach kropki ? ciekawa jestem Twojej kuchni :D
OdpowiedzUsuń:) Taka mała, szara ... jak ja ;)))
Usuńtego to bym nie powiedziała :D raczej inspirująca, ciekawa ? ach te kropki
UsuńPiekne kolorki zapanowały w Twojej kuchni,ubranko superowe!!Czajnik -cudo:))
OdpowiedzUsuńWiosna Elu, wiosna :)
UsuńPrześliczny i taborecik i ubranko;)) jeszcze nie tak dawno moi rodzice wyrzucili podobne taborety, kto by pomyślał że mają taki potencjał;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Justynko mówię Ci jakie cuda można ze staroci zrobić .... :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Olgo, PRZEPIĘKNIE mu w tym ubranku! Tak miętowo i świeżo! Mój taboret też czeka... może się doczeka, bo pozazdrościłam Ci troszkę... ♥
OdpowiedzUsuńJa też pozazdrościłam takiego taborecika kiedy pooglądałam sobie inne na blogach ...i po jakiś kilku miesiącach wreszcie jest ;))))
UsuńTwój Kochana na pewno będzie cudny :)
Buziaki :*
Ależ Ty jesteś pomysłowa! :) przygotowałaś śliczne ubranko, a nowe dodatki są bardzo gustowne i świetnie pasują do nowego oblicza taboretu :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam Cię gorąco do udziału w moim Candy, S.
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwia :)
UsuńZajrzę na pewno, pozdrawiam serdecznie :)
No zakochałam się w tym taborecie z kubraczkiem. Teraz będę szukać podobnego...taboretu na początku ;)
OdpowiedzUsuńMiętowy wygląda apetycznie, słodko, przecudnie.
Buziaki
K.
hihihi Kasiu takich taboretów mnóstwo jest a w Twoich zdolnych rączkach zmieni się na pewno w perełeczkę :)
UsuńŚciskam
Piękne miętowe kolorki:) Ubranko na taborecik cudne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńNakryty taborecik naprawdę rewelacja :))) funky reggae :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) no że folk, retro to myślałam, ale że fanky reggae ... hihihi super !!!
UsuńPozdrawiam :)
Z serca dziękuję :)
OdpowiedzUsuńCudne wdzianko ma taborecik :)
OdpowiedzUsuńUbranko cudeńko! Te kolorki takie nie moje, a skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńTakie małe pożeracze sercowe ;)))
UsuńTaboret rewelacyjny! Pięknie go ubrałaś. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńNowe ubranko na taborecik wyszło po prostu fantastycznie! Niesamowicie podoba mi się połączenie kolorków - takie w moim stylu. Mi się marzy właśnie taki pledzik/narzutka. <3
OdpowiedzUsuń