Dziś "leniwa" niedziela - określenie wymyślone przez moje dzieci,
czyli generalnie nic specjalnego się nie dzieje.
Matylda zawsze pyta: mamo czy mamy dziś gości, a może my do kogoś idziemy?
odpowiadam : nie Kochanie .
Mati na to : a więc dziś "leniwa" niedziela.
I tak już zostało.
Goście nie dojechali,wystraszyli się warunków, które zafundowała nam wczoraj pogada.
Więc właściwie weekend leniwy, ale przyjemny, spokojny.
Zrobiły się piękne okoliczności przyrody.
Mąż mój nie mógł się doczekać, kiedy wreszcie będziemy mogli wybiec na nartach w te piękne lasy,
które nas otaczają.
Więc jutro stroje narciarskie,czapeczki ,"kominy" i na szlak ........ ;)
A to obiecane zdjęcia "komina" w wersji męskiej.
Czarno ,szaro ,biały
Czarno ,szaro ,biały z czerwienią
Komin tez super!!
OdpowiedzUsuń