Na początek dziękuję serdecznie za słowa pełne aprobaty dla moich dziergadeł ...
teraz z czystym sumieniem jak to określiła Aguś - Was nimi zasypię ;))))
Ale zanim to nastąpi ... dam Wam parę dni odpocząć ...
Za to dziś coś z drewna.
Jak pisałam wcześniej,
w styczniu przy okazji realizacji pewnego projektu ( o tym będzie innym razem )
mój P. wyciął dla mnie parę drewnianych rzeczy.
Ja najbardziej lubię ... serca.
Drewniane, sękate, niezbyt symetryczne ....
I to niezależnie od okoliczności czy okazji.
Pomalowałam na razie kilka na biało.
Potem wpadł mi do głowy pewien pomysł.
Zamówiłam farbę do tablic i powstały takie domowe tablice.
Większe i mniejsze.
Z drugiej strony całe białe, można je powiesić na ścianie dowolną stroną.
Zdjęć sporo, oczywiście dzięki Marce :)
Jeśli ktoś chciałby takie serduszko, zapraszam do shopu
Dostępne też deseczki do krojenia.
************
Chciałam dziś dodać nowego Nicka Cave, ale moje dziewczynki zarządziły że ma być taka piosenka... w sumie pasuje do serduszek ;)
Tak więc kończę ten dzisiejszy dłuuuuuuugi post słuchając LP3 ...
Udanych wolnych dni Wam życzę :)
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i wszystkie miłe słowa.
Pozdrawiam ciepło