wtorek, 25 lutego 2014

Srebro i złoto, szary i beż .... filc i kordonek - etui szydełkiem zdobione ...


Bardzo długo nie pokazywałam tutaj filcu.
W natłoku dzianiny i czapek, ukrył się głębiej.
Teraz odnalazłam kilka zdjęć jeszcze z grudnia.

Etui było prezentem gwiazdkowym - niespodzianką.
Moja przyjaciółka Izabella, mieszka daleko, daleko ... ale tam właśnie znalazła swoje miejsce :)

Wiem, że lubi beże, brązy, złoto ...
a jak mi się przyznała po tylu latach zaraziła się ode mnie szarością.

Połączyłam więc w jedno szarości i beże, srebro i złoto ....
przyznam się szczerze, że nigdy nie przypuszczałabym aby te ciepłe, złociste odcienie
mi się spodobały ...
jak to mówią : nigdy nie mów nigdy, bo teraz jakoś mi to połączenie bardzo do siebie pasuje,
mało tego ... podoba mi się !!







A tak mnie Marce "złapała" przy pracy ... ;)))




Kolczyki to taka moja mała słabość.
Szare kulki kupiłam już dawno, ale od września chodziły mi po głowie te w kolorze miedzi.


I jeszcze jedno połączenie tych kolorów, tym razem w naturze.




Bardzo mocno zastanawiam się nad kotem, drzemie to we mnie od kilku lat.
Skradł mi ostatnio serce taki srebrny pręgowany i z głowy wyjść nie chce ...

***************

A taką piosenkę dziś usłyszałam dziś na Trójce ... piękna i słowa piękne :)


Cieszmy się tym co mamy ... mnie jutro zacznie się tydzień radości ;))
I Wam takiego życzę !!!


piątek, 21 lutego 2014

Czarny komplet - uniesex, dla Niej i dla Niego z kropelką szarości


Mówi się, że szewc bez butów chodzi .... nie inaczej jest u mnie .

Co zrobię dla siebie to mi ktoś zawsze zabierze, a potem czasu brak i innych sto przyczyn i przeszkód.

Tym razem okoliczności, splot zdarzeń ... sprawiły,
że komplet zrobiłam dla siebie i już został.

Były czasy takie, że cała moja "szafa" była czarna bez wyjątku.
Potem zszarzałam i nieco kolorów dodałam i tak do dziś zostało.

Ale na koniec zimy w takim oto komplecie paraduję ;)

Czarny, ale kropelkę szarości ma - wiadomo :)





Jeszcze jedna czarna czapeczka z nutką szarości dla cioci ...


I tak oto zakończę ten sezon czapkowy.
Chyba, że coś nieoczekiwanie wpadnie mi jeszcze do głowy ;))
Ale już mam pewien pomysł na dzierganie, więc niebawem coś nowego ...

********
A teraz muzyka.
Dziś na liście słyszałam tą piosenkę w innym wykonaniu - podoba mi się bardzo.






środa, 19 lutego 2014

Oczapka .... warkocze w kolorze węgla ?


Oczapki już znacie.
Powstały do Omotanych pięknych płaszczyków - pomysłu Maryś  
 otulających w fantastyczny sposób.
Są w różnych kolorach.
Jedna Omotana w kolorze szczególnym.
Zewnątrz szary grafitowy melanż, pod spodem popielato biała.
I do niej właśnie na specjalne życzenie powstała oczapka. 

Ciemno szary melanż - mnie się z kolorem węgla skojarzył ;)
i jasno szary pompon.

Wreszcie inna modelka ... moja Mati się dała namówić :)



I tak stopniowo zbliżamy się do końca sezonu czapkowego.
Jeszcze tylko jeden komplet mam do pokazania.

Ale w USA zima jeszcze na całego, to i pokazać chyba wypada ?

************

To jedne z najlepszych damskich głosów w Polsce ... oj lubię takie zestawienia :)
 



Dobrej reszty tygodnia :)




poniedziałek, 17 lutego 2014

Zamówienie specjalne ... grafitowa czapka - worek


Ostatnio dużo u mnie czerwieni, więc trzeba troszkę szarości przypomnieć.

Czapka na specjalne życzenie, dla kogoś kto specem jest w robieniu prezentów.
Czapka o określonym kształcie.
Miała wyglądać tak a nie inaczej.
Czapka worek.
Barrrrrdzo duża, długa raczej.
Związana na końcu, wymyśliłam że fajnie będzie spełniał tą rolę rzemyk ze skóry.
Charakterna taka. 
Na dwa sposoby można nosić - wywiniętą i w całej okazałości :)







Wiosna już się zbliża.
Ale w kalendarzu zima i jeszcze nie tak bardzo ciepło,
więc ja jeszcze czapek nie chowam :)

***********

Dzisiejsza piosenka w wykonaniu zespołu, który powstał  Częstochowie
bardzo mi się podoba :)



Dobrego tygodnia Wam życzę.
Ja mam wreszcie trochę czasu, aby nadrobić zaległości .... hihihi w dzierganiu ;)))

Pozdrawiam serdecznie :)





piątek, 14 lutego 2014

Poduszka w warkocze w kolorze walentynkowym :) Projekt kartka z sercem ...


Dziś 14 lutego.
Zewsząd atakuje nas wszechogarniająca czerwień.

I u mnie dziś poduszka w kolorze miłości.
Poprosiła o nią Iza u której ta barwa jest obecna przez cały rok.

Przód z grubej czerwonej bawełny dzierganej w warkocze.
Tył z płótna z kropelką czerwieni.











Jakby w temacie dzisiejszego dnia wpasowała się prosta ozdoba.
Serce, które można powiesić w domu niezależnie od daty w kalendarzu.




Wielką fanką świętowania Walentynek nie jestem,
 ale od pewnego czasu z chęcią wysyłam taką kartkę.

Szukałam odpowiedniej, ale wiecie że jestem zwolennikiem minimalizmu
niestety znalezienie czegoś takiego graniczyło z cudem.
Zrobiłam więc kartkę samodzielnie.
Korzyść podwójna :
zrealizowałyśmy przy okazji projekt do szkoły Marce - film poklatkowy.


Kartka pewnie jeszcze leci do Adresata,
więc zupełnie na miejscu będzie pokazanie dziś tego filmu.



Muzyka do filmu to częstochowski zespół - bardzo zdolni młodzi ludzie.
I słowa pasują idealnie !!

Bardzo serdecznie dziękuję za Wasze komentarze.
Jeszcze raz dziękuję za zabawę.
Od dzisiejszego wpisu odpowiem na wszystkie :)

Życzę Wszystkim dobrych wolnych dni.
Pozdrawiam ciepło :)




wtorek, 11 lutego 2014

Szara czapka ...... wyniki candy :)


W niedzielę zakończyły się zapisy na czapeczkę.
Policzyłam komentarze jest ich aż 93 !!
Dziękuję z całych sił wszystkim.
Za tyle serca zostawionego w słowach zapisanych.
 Szczególnie moim stałym czytelnikom,
 przyjaciołom blogowym, którzy ciepłym słowem rozjaśniają mi codzienność :)
Bardzo serdecznie witam też nowe osoby, które odwiedzają i chcą zaglądać częściej niż raz ;)


Wydrukowałam, powycinałam, do miski włożyłam.






Matylda wyjęła jedną.



 Komentarz z numerkiem 34.
 Gratuluję serdecznie !!!!
Proszę o adres na mail. 

I tutaj mam dla Was niespodziankę.
Tak oto powstała czapeczka na candy.
Krok po kroku.



Pozdrawiam Wszystkich gorąco i życzę udanego tygodnia :)




piątek, 7 lutego 2014

Czerwony berecik z szarym pomponem ... szalik do kompletu robiony :)


Ech przydałaby się jakaś urocza mała modelka,
bo nie mam na kim tych dziecięcych czapeczek prezentować ;)

Dziś pokażę berecik czerwony, cieplutki szarym pomponem zakończony.
Zrobiony był przed świętami jeszcze.
Szalik do niego dorobiony dopiero w styczniu z braku czasu wcześniejszego.
Szalik szarymi pomponami zakończony również.
Całość ryżem robiona, paseczkami oczek gładkich przecięta.

Oto i on.











********

Piątek już prawie za nami. Lista wysłuchana.

Marce mi wczoraj zapodała taką muzykę.


Bardzo dziękuję za Wasze ciepłe komentarze,
witam serdecznie nowych obserwujących :)

Przypominam o ostatnich dniach mojej rozdawajki.

Dobrego weekendu dla Wszystkich :)

 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...