środa, 30 maja 2012

W kolorze bzu i lawendy

Zakupiłam ostatnio kwiat, ma takie szarawe liście i fioletowe kwiatki.
Pani u której go kupiłam powiedziała, że nazywa się lotus,
 ale chyba to nie to, może ktoś z Was wie co to za cudo. 
Bardzo mi się podoba, a do tego rośnie i kwitnie w cieniu.

W podobnej kolorystyce zrobiłam etui - szarość i fiolet.





I troszkę energetycznej muzyki :)


Pozdrawiam ciepło :)


poniedziałek, 28 maja 2012

Len, szydełeko - nowa szata okna

Sobotni dzień Matki minął pod znakiem pieczenia, gotowania i zmiany wystroju w pokoju Matyldy.

Kilka lat temu okazało się , że Matylda ma uczulenie na kurz,
 wtedy szaleństwo - wymiana podłóg, materacy, zasłonek, nie mogło być nic co go gromadzi. 

Firanek nigdy nie miałam, podobają mi się takie proste,długie leżące na ziemi,
 ale to sprawdza się tylko w dużych oknach, a że ja takowych nie posiadam firanek nie było.
Matyldę na szczęście udało się odczulić, ale moje okna i tak już zostały bez dekoracji z tkanin.

Teraz Mati narzekała, że za jasno ma w pokoju o poranku,
 więc wygrzebałam stary drewniany karnisz - mąż pobielił.
 Znalazłam też lniane zasłonki, aby bardziej je dopasować do nowego wystroju 
- poszła w ruch maszyna i szydełko. 
Zrobiłam szydełkowe opaski i kwiatuszki na sznureczkach.
 Powiesiłam też skrzydełka - prezent od Snow, pasują idealnie :)
I tak oto powstała nowa szata okna.
Na noc zsuwamy i słonce o poranku już nie przeszkadza ;)








Pozdrawiam wszystkich życząc udanego tygodnia .




Ps. Jedno mi tylko nie pasowało w tej szacie okna,
 kółeczka od karnisza, dziś wymieniłam je na nowe, białe i teraz już wszystko gra ;)




piątek, 25 maja 2012

Kawał deski ....

No i mamy piątek, a mnie jakoś tak się poukładało że to czwartek, nie wiem jak jeden dzień mi uciekł.
Cały ten tydzień jakiś taki - szybki.
 Wciąż nowe sprawy, wydarzenia zazwyczaj niespodziewane, kłopoty.

Ale piątkowe wieczory lubię bardzo.
Dom ogarnięty, kolacja zrobiona, zaczyn na chleb rośnie, w tle LP3,
 mogę więc spokojnie z kubeczkiem - a raczej jak ja go nazywam - doniczką ;) czerwonej herbaty 
zasiąść na kilka chwil przy swoim i Waszych blogach.
Dzieje się u Was tak wiele, że jak mnie wciągnie to nie wiadomo kiedy kilka godzin umyka ;)
Fajnie, że tak wiele osób twórczych, z ciekawym spojrzeniem na życie,
 otaczające nas rzeczy i przestrzeń, dzieli się tym z innymi.
Czasem tak mnie coś zachwyci, że gapię się w ten ekran jak sroka w gnat i uśmiech mam jak siostra wieloryba - chyba ;) Ale mi się zrymowało.

W tygodniu mój P. odwiedził sklep z drewnem, mamy zamiar wykorzystać przestrzeń na pół piętrze robiąc tam półki na książki.
 Mamy ich dużo, więc wymyśliłam, że będzie to idealne miejsce. 
Z tego oto sklepu P. przywiózł deskę - jesion to chyba jest.
Nie, jednak nie jesion tylko modrzew :)
I z tego kawałka " wystrugał " mi taką oto dechę do kuchni.
Szczęśliwa jestem bardzo, no i popatrzcie jak babie mało do szczęścia potrzeba ;)
Rany, ale mnie dziś poniosło......






Dziś jedna z moich ukochanych piosenek.
I taka ciekawostka, teledysk kręcony w Krakowie w jednej z knajpek na Kazimierzu.
Byliśmy na tym koncercie w Krakowie, na żywo śpiewa rewelacyjnie.


Dziękuję, że jesteście.

Udanego weekendu wszystkim życzę i do miłego :)


środa, 23 maja 2012

Blogowanie, zabawy, wyróżnienia

Powiedziała mi kiedyś jedna miła osoba, że blogowanie wciąga i ani się nie obejrzałam i wciągnęło.
Mój P. powiedział mi wczoraj, że zrobi mi limit czasu bo odwiedzam i odwiedzam Wasze blogi, zupełnie niekontrolowanie ;)
A On lubi ze mną spędzać wieczory :) Więc dziś mam czas do 22, bo P. gra w piłkę ;)


Dziś nie twórczo, nowe wytworki pokażę następnym razem.

Dostałam wyróżnienie od Umbrelli dziękuję Kochana jeszcze raz.


Mam napisać w pięciu punktach co lubię, co kocham.

Powtórzę się, ale u mnie bez zmian :

1. Uwielbiam moją rodzinę.
2. Kocham wytwarzać pomysły , które mnożą się w mojej głowie.
3. Muzyka ubarwia moją codzienność.
4. Książki pozwalają oderwać się od rzeczywistości.
5. Sprawia mi radość bycie potrzebną.

Trzeba też wybrać 7 osób.
Strasznie to trudne.
Zapraszam do zabawy : SnowDominikę,Krysię, HalinkęMartęMaggie, ,Elę.

***********************
***********************
zaprosiła do fajnej zabawy każdego, kto tylko ma na to ochotę , ja mam ;)

O jakiej porze dnia czytasz najczęściej ? 
Zwykle wieczorem.

Gzie czytasz?
Chyba jak większość, na kanapie albo łóżku, no i latem na leżaczku w ogródku.

W jakiej pozycji najchętniej czytasz?
Półleżącej.

Jaki rodzaj książek najchętniej czytasz?
Obyczajowe, fantasy

Jaką książkę ostatnio kupiłeś/dostałeś ?
John Irving - Ostatnia noc w Twisted River.

Co czytałeś ostatnio?
Carlos Ruiz Zafon - Gra Anioła.

Co czytasz obecnie?
Niestety nic.

Używasz zakładek czy zaginasz róg ?
Oczywiście zakładki lub karteczki.

E- book czy audiobook?
Tradycyjna, papierowa.

Jaka jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa ?
Dzieci z Bullerbyn - znałam ją na pamięć ;)

Którą z postaci literackich cenisz najbardziej ?
Chyba Petroniusz ............a  może Homer Wells z Regulaminu tłoczni win Irvinga

Podobnie jak Ania zapraszam wszystkich do zabawy :)

******************
******************

I to by było na tyle na dziś.

Jeszcze muzyka
bardzo lubię ten głos .........

poniedziałek, 21 maja 2012

Szydełkowe, pastelowe, letnie inspiracje

Pięknie nam się zrobiło, słoneczko świeci, kwiaty kwitną, aż chce się żyć ;)
Dziś o wykorzystaniu szydełka w celu upiększenia zwykłych przedmiotów w innym aspekcie,
 niż wskazywało by ich przeznaczenie.
Wiele razy widziałam wariacje w temacie wykorzystania metalowych puszek.
Można je malować, oklejać, zdobić szyldzikami .................. sposobów jest sporo.
Ja pomalowałam je matową, białą farbą i dodałam szydełkowe ozdobniki.














Zrobiłam też wazoniki ze słoiczków, dodałam sznurek, mały kwiatek i zrobiło się
 letnio, pastelowo, szydełkowo.
Kwiaty ze skalniaka i mam trochę weselej w domku.
************************

  Muzyka na dziś  - piękna piosenka 
Tears for Fears Mad World
w oryginale 

  i w innej wersji


Pozdrawiam serdecznie życząc wszystkim miłego tygodnia :)
Zapraszam do udziału w moim Candy :)


czwartek, 17 maja 2012

Zapraszam na pastelowe Candy

Chętnie biorę udział w zabawach, które organizujecie na swoich blogach.
Pomyślałam, że czas abym podarowała Wam coś od siebie.
Dlatego dzisiejszy post z cukierkami dla Was. 

Filcowe etui na telefon, ozdobione pastelowymi kwiatuszkami.







Zasady zabawy :
  *w zabawie może wziąć udział każdy, kto tylko ma na to ochotę
  *należy zostawić pod postem komentarz
  *na bocznym pasku swojego bloga umieścić podlinkowane zdjęcie
  *osoby nie posiadające bloga mogą brać udział,
 dodając do komentarza swój adres mailowy

Będzie mi bardzo miło jeśli zechcecie mnie częściej odwiedzać i dodacie mój blog do obserwowanych :)


Candy trwa do 30 czerwca, losowanie odbędzie się 1 lipca,
 w pierwszy dzień wakacyjnego miesiąca.



Zdjęcie do podlinkowania.

 

 Życzę udanej zabawy :)

wtorek, 15 maja 2012

Bielone, drewniane pufy ...

Kiedyś zaprezentowałam stół, który zrobił dla mnie mąż. Obiecał mi wtedy, że zrobi też pufy.
Zrobił je dość szybko, gorzej mnie wychodziło zrobienie poduszeczek,
 wciąż nie mogłam zdecydować jakie będą najlepsze.
W końcu zrobiłam  grafitowe, prostym ściągaczowym wzorem,
 dół jest z filcu, fajnie się trzymają na drewnie.



Pufy dostały też transfer, szperałam, szukałam i zdecydowałam się na taki trochę nietypowy,
 stary rower i wiatrak, wspólnego wiele nie mają - no może to, że wyszły jak bardzo stary, zużyty nadruk ;)
Niekończąca się" kopalnia " grafiki graphicsfairy i Malowanykokon .









I taka oto para zamieszkała u nas w domku ;)
Do środka mogę coś włożyć, uwielbiam takie schowki .
Można też nogi położyć po męczącym dniu, popijając kubek gorącej herbaty...........

A to jedna z ulubionych piosenek mojego męża i córki starszej chyba też :)
Byli razem na koncercie.



Pozdrawiam serdecznie i pomyślnej reszty tygodnia życzę :)
Do miłego....

sobota, 12 maja 2012

Filcowo - pastelowo etui

Tydzień minął, zapracowany mocno ........... ale pozytywnie.
Dziś zakończyłam odtruwanie, muszę powiedzieć że z dnia na dzień było łatwiej.
Tak sobie myślę, że jeszcze nie raz się skuszę na taki detoks,
 tym bardziej ,że ubyło mnie tu i ówdzie i jakoś tak mi luźniej w spodniach ;)

Dla bliskiej mi osoby - Agusi powstało w tym tygodniu kolejne etui na okulary.
Oczywiście na pytanie - jakie ma być?
 Aga odpowiedziała - ty już coś wymyśl ;)

Więc postawiłam na pastele i zmajstrowałam jej takie etui.



Pastelowo też w ogródku.
Choć dziś niestety już nie tak słonecznie.




I " pastelowa " piosenka ;)


Życzę wszystkim miłego weekendu i do miłego zobaczenia :)

środa, 9 maja 2012

Drewniana, biała - skrzynia na różności

Jakieś strasznie zakręcone mam te ostatnie dni, ciągle coś nieoczekiwanego się wydarza.
Mnóstwo spraw na głowie i ciągłe wrażenie, że o czymś zapomniałam.
Do tego zachciało mi się oczyszczania organizmu,
 przeczytałam w trakcie długiego weekendu książkę pani dr Ewy Dąbrowskiej  " Ciało i ducha ratować żywieniem".
 Postanowiłam, że zafunduję sobie taką kurację i przez tydzień będę jeść tylko owoce i warzywa. 
Pomyślałam, a co mi tam owoce i warzywa lubię dam radę.
 Rany już pierwszego dnia miałam doły, wszystko inne na wyciągnięcie ręki a tu nic nie można.
 Rodzinka z radością pałaszuje pyszności, a ja walczę ze sobą co by wytrwać.
Dziś już trzeci dzień mi się udało przeżyć, ale tygodnia chyba nie dam rady, no może do piątku ;)

Ale dziś miało być o skrzyni.


Uwielbiam wszelkiego rodzaju skrzynie, tą zrobił mi mój Tato.
Pobieliliśmy ją i zrobiliśmy transfer, nie jest idealny,
 coś chyba z rozdzielczością nie wyszło, bo taki mało wyraźny.
Mam małą kuchnię i taka skrzynia bardzo przydała się na większą ilość mąki do wypieku chlebka
 i na parę innych różności.

Wspominałam już kiedyś, że wreszcie doszyłam sznureczki do poduszek na krzesła w kuchni,
 w szale bielenia zmieniliśmy kolor  kuchennego kompletu z Ikei ;)



A na moim skalniaku też biało ;)


I troszkę muzyki.


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i witam serdecznie nowych obserwujących.
Miłej reszty tygodnia życzę :)

piątek, 4 maja 2012

Etui szarość i mięta

Ten długi weekend całkowicie mnie rozregulował, straciłam rachubę, 
jaki dziś mamy dzień, ciągle wydawało mi się, że mamy same niedziele i poniedziałki ;)
Myślę, że już po najbliższym weekendzie wszystko się unormuje.

Nareszcie znalazłam troszkę czasu, aby zrobić coś dla siebie, bo jak to mówią - szewc bez butów chodzi.
Zrobiłam etui na swoje okulary.
Tak modne w tym roku pastele i mnie  zauroczyły, połączyłam ulubioną szarość z miętą.
Ciągle nie mogę się zdecydować, dać kokardkę czy nie ?








Dodaję kilka migawek z mojej okolicy, zdjęcia mojej Marce,
wśród sosnowych lasów trafiło się owocowe dzikie drzewko.



 *****************


Otrzymałam też wyróżnienie od Kasi Dom na wygnanku 

bardzo dziękuję

Zapraszam do zabawy:

 Zasady:
Wyróżnić 5 blogów, które mają poniżej 200 obserwatorów i podlinkować banerek

   **********************


 I jako dziś piątek dzień LP3, miejsce 8 nowa piosenka Brodki



Pozdrawiam cieplutko wszystkich :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...